Teoretycznie wiedziałem, że elektronika się coraz bardziej miniaturyzuje i jakoś nie wywierało to na mnie specjalnego wrażenia. Ale jednak trzymanie w ręku płytki drukowanej do urządzenia, nad którym pracowało się przez ostatnich kilka miesięcy to zupełnie inna sprawa.
Na pokładzie w pełni cyfrowy (SDR) nadajnik radiowy o zasięgu kilkudziesięciu metrów i 16-bitowy RISCowy mikrokontroler wyposażony w 48 kB flash i 4 kB RAM. 14 x 36 milimetrów. Masakra.