Strona domowa GDR!a Tor Hidden Service

V 3.8



Wirtualizacja

(21. 02. 2009)

Dzisiejsza rozprawka będzie na temat "A jak wirtualizacja wpływa na twoje życie?".

Zacznijmy od całkiem banalnej sprawy. Od jakiegoś czasu uznałem, że Linux nadaje się już na mój desktop - stał się używalny, zachowując nadal to, co lubiłem w AmigaOS czyli dostęp do wszystkiego za pomocą skrótów klawiaturowych lub konsoli, ale zachowując możliwość użycia myszki w momentach rozleniwienia.

No więc czasem zachodzi jednak potrzeba uruchomienia jakiegoś dziwnego software'u chodziącego tylko pod Windowsem - a dokładnie mówiąc, teoretycznie chodzącego wszędzie, ale tylko kiedy chce. Wtedy z pomocą przychodzi Virtualbox - Windows zwirtualizowany śmiga sobie w okienku, a ja nie muszę wyprawiać jakichś cudów z resetowaniem komputera.

Ale to tylko banalny przykład z życia bardzo codziennego. Z ciekawszych rzeczy - od prawie miesiąca w związku z pracą mam przyjemność używać produktu AppLogic firmy 3tera. Jest to system operacyjny do grid computing, na którym uruchomione są wirtualne serwery.

W praktyce wygląda to tak, że kupuje się ileś serwerów w którymś z ich centrów danych, serwery pracują pod kontrolą systemu AppLogic i udostępniają zasoby serwerom wirtualnym, które ustawia się wedle swojego uznania. Ilość rdzeni CPU, pamięci oraz szerokości pasma w gridzie sumuje się (jak widać, mamy w tej chwili tylko jedną maszynę z 8 rdzeniami). Kiedy są już kupione serwery, można ich zasoby przypisać swoim aplikacjom. Każda aplikacja składa się z pewnej liczby wirtualnych serwerów oraz wirtualnych połączeń sieciowych między nimi. Do wirtualizacji wykorzystywany jest XEN, ale ja - jako użytkownik - do czasu kiedy przyszło mi przebudować jądro, nie musiałem nic o tym wiedzieć.

Budowanie aplikacji odbywa się w bardzo wygodnym edytorze ajaxowym* i polega w podstawowym przypadku na przeciągnięciu gotowych klocków i narysowaniu połączeń między nimi. Oczywiście, gotowe serwery można modyfikować do woli - wykonać "Branch class", zmodyfikować i wrzucić jako swój własny gotowy klocek. W moim przypadku było to przerobienie serwera WWW chodzącego z Apache na Lighttpd - wystarczy przeciągnąć gotowy klocek kilka razy na klaster, wyklikać połączenia sieciowe, zrestartować aplikację i można cieszyć się klastrem z kilkoma serwerami WWW. W jeszcze prostszy sposób można je masowo aktualizować.

* - aplikacja na screenie pochodzi z przykładów, nie przyjmuję krytyki że coś jest źle zrobione.

Jedyny (jak na razie) minus takiego rozwiązania to to, że jeśli potrzebuję filesystemu nie obsługiwanego przez standardowe jądro, muszę zbudować je według jakichś dziwnych reguł, których support nie jest w stanie wytłumaczyć mi od dwóch tygodni. Ale może kiedyś się doczekam.

(komentarzy: 2, ostatni: 11. 03. 2009 - 12:41:26 - spider) Skomentuj
Wyswietlen: 3818, komentarzy: 2 Feed z komentarzami


Imię: hoRac (22. 02. 2009 - 13:48:40)

Treść:
pwnd



Imię: spider (11. 03. 2009 - 12:41:23)

Treść:
zle zrobiles klaster :P

Sblam! Antyspam
URL encoded in QR Code Statystyki:

Email
Comments