Street art
Zazwyczaj się tym nie chwalę, ale zdarza mi się również uprawiać streetart. Podpisuję prace adresem mc68040@o2.pl. Oto kilka z moich pomysłów:
"Bez sensu." - akcja wakacyjna | |
"Dzień dobry, wszyscy umrzemy" - zupełnie wesołe i bez głębszego przekazu. Troche vlepek w miescie oraz akcja plakatowa na juwenaliach. Hasło chyba zaczęło żyć własnym życiem, bo w mieście pojawiło się coś takiego |
|
Timbaland - nawiązanie do kradzieży przez Timbalanda scenowego utworu autorstwa Tempesta. Plakaty wielkości A4 wisiały na Riverwashu, więc nie jest to streetart w ścisłym sensie. | |
Vlepka z kodem szyfrującym AACS, używanym na płytach HD-DVD | |
Drogowskazy do piekła - interpretacja dowolna. Kilkadziesiąt sztuk w centralnych miejscach szczecina w jedną noc, rozwieszać pomogło kilku kumpli. | |
06.06.06. - w nocy z 5 na 6 czerwca 2006 na mieście wylądowało 1200 vlepek. Największa z moich akcji, pomogło prawie 10 osób. | |
Starsze produkcje (powiedzmy, że się nie do końca przyznaję ;) |
|
Viva la resistance! - tak, wiwat oporności. Bardzo niskonakładowe | |
Legalize it - protest przeciwko delegalizacji alkoholu (w miejscach publicznych) | |
...lub czasopisma - nawiązanie do śmieszącej większość normalnych ludzi afery Jakubowskiej, przyklejane pod odpowiednimi napisami | |
Podziękuj osobie młodszej - akcja edukacyjna skierowana do osób starszych, którym należy ustępować miejsc w środkach komunikacji publicznej | |
Złe atomówki. | |
Strzeż się obciągu - sprawa raczej kolejowa | |
Teraz phreaking - a to zupełnie stare, vlepka z powszechnie znanym hasłem |