Słyszałem wczoraj w radio reklamę która szła mniej więcej tak: postać numer jeden mówi do postaci numer dwa żeby ta włączyła muzykę. Muzyka zaczyna grać ale po krótkiej chwili przerywa. Konkluzja: nie daj się zaskoczyć brakowi szybkiego internetu na wakacjach.
Niezłe pranie mózgu: żeby odtwarzać muzykę potrzebujesz dostępu do internetu. W ciekawą stronę to wszystko idzie.