Strona domowa GDR!a Tor Hidden Service

V 3.8



Jabber 2016

(16. 03. 2016)

Dawno nie pisałem tutaj o komunikatorach internetowych, chociaż to jedne z moich ulubionych programów do dłubania po godzinach. Jeśli się nie mylę to ostatnio było coś o łatce do Openfire, a wcześniej chyba o pluginie do PowerGG (by Ajron, pamięta ktoś?)

Moje poszukiwania komunikatora który można polecić znajomym chyba dobiegły końca, XMPP (Jabber) w roku 2016 jest zdecydowanie używalny. Tradycyjnie największym problemem była obsługa wielu urządzeń, jeszcze nie tak dawno musiałem łatać serwer żeby uniknąć sytuacji w której siedzę przed komputerem, ktoś do mnie pisze, a wszystkie wiadomości przychodzą na telefon ładujący się w drugim pokoju.

W 2016 roku w końcu istnieją klienty obsługujące standardy "Message Carbons" (wysyłanie wiadomości do wielu zasobów) i "Message Archive Management" (archiwum wiadomości po stronie serwera).

Drugim dużym problemem było przesyłanie plików. Nawet korzystając z dwóch identycznych klientów nie zawsze dawało się plik przesłać. Zmieniło się to dzięki dwóm kolejnym standardom: "Jingle File Transfer" i "HTTP File Upload". Pierwszy z nich wykorzystuje technologę Jingle, wcześniej używaną (bez większego powodzenia) do zestawiania połączeń głosowych, do nawiązania bezpośredniego połączenia między klientami. Drugi pozwala na wysyłanie kilkumegabajtowych plików na serwer XMPP. Pliki są następnie serwowane po HTTP(s), a link jest automatycznie obsługiwany przez klienta po drugiej stronie.

Kolejnym problemem była jakość obsługi połączeń o słabej jakości (internet przez GSM). Tradycyjnie XMPP było tak odporne na problemy jak odporne było połączenie TCP z serwerem. Wyglądało to tak, że serwer jeszcze przez kilka minut po niespodziewanej utracie połączenia przez klienta wysyłał wiadomość w przestrzeń, natomiast Psi+ (klient) po połączeniu z VPN-em przez kilkadziesiąt minut potrafił nie zauważać że utracił połączenie z serwerem, i nie łączyć się ponownie.

Problemy te zostały rozwiązane przez standardy: Stream Management oraz Message Delivery Receipts. Pierwszy radzi sobie ze znikającymi połączeniami TCP, drugi dostarcza potwierdzenia dostarczenia wiadomości - tak, że nawet jeśli coś pójdzie nie tak na łączach, to klient zorientuje się i spróbuje wysłać wiadomość ponownie bądź w ostateczności wyświetli ją na czerwono aby użytkownik wiedział co się stało.

Da się teraz używać również szyfrowania end-to-end (czyli takiego, że żaden z serwerów XMPP nie widzi treści przesyłanych wiadomości). Poprzedni standard, OTR, nie za bardzo działał na wielu urządzeniach, a nawet kiedy obie strony rozmowy były zalogowane tylko na jednym urządzeniu, lubił sprawiać różnego rodzaju niespodzianki typu: OTR jest włączone a nadal pokazuje się ciphertext, szyfrowanie działa tylko w jedną stronę, itd. Wad tych nie ma OMEMO: zostało zaprojektowane z myślą o wielu urządzeniach i działa w zasadzie przezroczyście. Można z niego korzystać również w rozmowach konferencyjnych.

Właśnie, MUC, czyli konferencje. Korzystanie z nich na Androidzie to teraz czysta przyjemność: zaznaczasz kilka kontaktów i już, rozmawiacie wspólnie. Na klientach desktopowych jest nadal tak marnie jak było (czyli a'la IRC), ale wierzę że ktoś w końcu pożyczy pomysł.

Teraz konkrety: jakie oprogramowanie da się używać w 2016? Dla mnie jednym z kroków które najbardziej poprawiły komfort korzystania z XMPP była zmiana serwera z Openfire na Prosody. Wszystkie w/w standardy są tam wbudowane, a nawet jeśli nie, to wystarczy dopisać do configa linijkę włączającą odpowiedni plugin.

Dla moich rozmówców natomiast największym udogodnieniem jest Conversations - genialny klient na Androida. Wygląda tak, jak należałoby się tego spodziewać po nowoczesnym programie (kto pokazywał znajomym Xabbera, wie o czym mówię), obsługuje wszystkie w/w standardy, działa sprawniej niż jakikolwiek klient na desktopie. Do tego ma drobne udogodnienia typu przycisk do zrobienia zdjęcia i wysłania od razu rozmówcy czy te proste konferencje o których wspominałem powyżej. Jest do pobrania za darmo z F-Droida lub za niewielką opłatą z Google Play. Jeśli przekonałem cię tym wpisem do używania Conversations, kup proszę płatną wersję bądź prześlij autorowi ekwiwalent w bitcoinach czy paypalcoinach - autor robi dużo dobrego w świecie otwartych komunikatorów.

Na komputerze niestety jest mniej kolorowo: musiałem pożegnać się z moim starym przyjacielem Psi+, który zaczął rozwijać się w jakimś dziwnym kierunku i niby wychodziły nowe wersje, ale nie rozwiązywały żadnego z problemów które miałem (a sam w projekcie nie uczestniczyłem po tym jak potraktowali kiedyś mojego patcha). W zasadzie jedynym klientem obsługującym nowoczesne standrardy jest w tej chwili Gajim. Nie jest może najnowszym krzykiem mody jeśli chodzi o wygląd i obsługę, ale działa, autorzy nie mają problemu z przyjmowaniem patchy, więc i społeczność jest w miarę żywa.

(komentarzy: 9, ostatni: 07. 09. 2016 - 20:36:42 - Monter) Skomentuj
Wyswietlen: 4499, komentarzy: 9 Feed z komentarzami


Imię: 4551 (20. 03. 2016 - 10:30:17)

Treść:
Polecam Fiotr Prączewski



Imię: Monter (22. 03. 2016 - 00:26:33)

Treść:
Ja pamiętam PowerGG i Ajrona, a to dlatego, że oprócz łupania latami w GG z tym dodatkiem muszę się pochwalić, że wtyczka MLOG powstała w zasadzie na moje zamówienie i na bazie mojego pomysłu (nawet maczałem palce w formacie pliku TXT z tego co pamiętam). Oczywiście wykonanie było nie moje, ja tylko robiłem za pomysłodawcę i pierwszego testera :-)

Jak chodzi o resztę... Blehh. Czego złego by o GG nie mówić, działa od kopa i każdy to ma (miał), wytłumaczenie wielu osobom jak mają pobrać jakiś nieznany komunikator, a do tego jeszcze go skonfigurować graniczyło wtedy w wielu przypadkach z cudem. Do tego pojawiające się i znikające serwery jabbera, po czym swoją skrzynkę trzeba było zakładać na nowo w innym miejscu i znów informować wszystkich o zmianach... Tak było dawno temu, nie wiem jak jest dziś. Era głaskadełek z sukcesem mnie omija, dlatego osobiście zostałem na GG (chodzi 24/7/365 na serwerze w postaci EKG2, mój nr to port MySQL) i starym poczciwym pisaniu listów e-mail. Patrząc na zawartą w treści listę "ten ma to, tamten tamto" widzę, że nadal jest nieciekawie i mało zachęcająco.



Imię: GDR! (22. 03. 2016 - 12:17:47)

Treść:
No widzisz, ja z kolei staram się znaleźć jakąś rozsądną alternatywę dla SMS-ów i MMS-ów. Maile spoko, ale nie jest to komnikator, sporo się trzeba naklikać.

Kiedyś jak lista kontaktów GG jeszcze nie była cała na czerwono, też używałem ekg na screenie, fajnie się spisywało głównie dlatego że nie było powiadomień i nie przeszkadzało w innych zajęciach.

Serwer postawiłem u siebie, więc dopóki będzie mnie stać na utrzymanie domeny, będzie OK. A jeśli ktoś nie umie albo nie może, są serwery istniejące od lat - jak jabber.org czy jabber.ccc.de - które raczej szybko nie znikną.

Działa to na tyle dobrze, że czasem przez ponad tydzień nie odbieram ani nie wysyłam żadnego SMS-a.



Imię: Monter (22. 03. 2016 - 12:54:23)

Treść:
Wiesz, ja patrzę z pozycji osoby prywatnej mającej kontakty tylko ze znajomymi. GG się sprawdzało zawsze na pogaduchy, co do klikania i pisania - tekst pisany wszędzie jest ten sam, chyba, że ktoś używa skrótów (typu "ocb", których nie trawię). Do rzadszych tematów najlepszy jest e-mail bo i załączniki można dodać, i jest pewność dostarczenia, czego w GG nie było. Co do powiadomień, swego czasu dopisałem sobie do EKG w screenie taki skrypt wysyłający mi email że ktoś do mnie pisał ;o) Wiem, głupota, ale nie siedzę stale na konsoli serwera.

Jabber zawsze był dla mnie jakiś dziwny. W sensie programów, transportów, konfigu. Może zraziłem się do tego gdy powstawał ów standard i pierwsze programy, ale to fakt. I o ile każdy ma adres e-mail, lub miał GG, to o jabberze można pomarzyć. A dziś zdaje się wszyscy siedzą na Fejsie (wszyscy minus jeden, ja nie siedzę ;-P).

Zatem wszystko chyba zależy od tego w jakim środowisku się człowiek obraca. Zawodowo pewnie masz rację, ale prywatnie czy każdy dziś ma smartfona gdzie może instalować aplikacje i srogi abonament z dużym pakietem danych by móc bezboleśnie mieć odpalony cały czas komunikator? Nie mam danych na ten temat, ale jakoś e-mail, SMS i stare poczciwe GG (od biedy jest klient WWW tak na szybko) są chyba bardziej uniwersalne. A jak coś pilnego to zawsze można zadzwonić.

PS. Twój RSS komentarzy nadal się nie odświeża.



Imię: GDR! (22. 03. 2016 - 13:01:49)

Treść:
No ja też z perspektywy osoby prywatnej to opisuje. Z klientami staram się nie rozmawiać na komunikatorach chyba że płacą za spędzony czas.

Jeśli chodzi o smartfony to masz dość nieaktualny cennik, jest Aero2 które z nawiązką wystarcza do komunikatorów, a jak nie to w takim na przykład Orange kosztuje grosza za 100 kB. A jak ktoś nie ma smartfona to pozostaje 20 groszy za SMS i ustawienie prywatności "ty, ja i każdy komu się chce podsłuchać".

Ale tak, chodzi o środowisko, znam aż jedną osobę która jeszcze wchodzi na GG.



Imię: ktoś (19. 04. 2016 - 20:36:55)

Treść:
XD



Imię: SmyQ (06. 05. 2016 - 14:56:02)

Treść:
Hej, ja pamiętam PowerGG i Power Project ;)

Jabber, a raczej obecnie chyba XMPP, niby fajnie, ale używa to ktoś oprócz paru geeków? Niestety ludzie pouciekali na fejsika i chcąc-niechcąc mieć kontakt z większością osób trzeba go mieć. Na szczęście mam WTW.im i tam GG, xmpp i fejsa i wszystko ładnie w jednej apce i gadam z kim chcę bez włażenia na stronę.



Imię: GDR! (06. 05. 2016 - 16:03:07)

Treść:
O, cześć. Chatu w fejsie nie używam w ogóle, nie wyobrażam sobie mniej wygodnego w obsłudze narzędzia. Ewentualnie do wymiany nr telefonu albo maili. Rodzina w większości ma XMPP, kilku znajomych też, reszta jak coś chce to dzwoni albo pisze maile.

Miałem kiedyś transport facebookowy do XMPP ale wyrzuciłem bo nie działał za dobrze, stwierdziłem że skoro to zazwyczaj inni czegoś chcą ode mnie a nie odwrotnie, to dlaczego ja mam utrudniać sobie życie jakimiś facebookami?



Imię: Monter (07. 09. 2016 - 20:36:42)

Treść:
> "skoro to zazwyczaj inni czegoś chcą ode mnie a nie odwrotnie, to dlaczego ja mam utrudniać sobie życie jakimiś facebookami?"

Temu ja nawet konta tam nie zaposiadam :o)

Sblam! Antyspam
URL encoded in QR Code Statystyki:

Email
Comments